Alergia nie jest schorzeniem izolowanym i jedynie uciążliwą dolegliwością, lecz chorobą całego układu immunologicznego, wymagającą kompleksowej terapii!
Na wstępie należy podkreślić, iż w diagnostyce i terapiach medycyny biologicznej, a więc i koncepcji MORA®, pojęcie alergii jest o wiele szersze niż przyjęte przez medycynę akademicką. O alergii mówi się wtedy, gdy objawy pojawiają się na drodze wyzwolenia mechanizmów immunologicznych. Alergen, którym najczęściej jest białko obecne w produkcie, wyzwala kaskadę reakcji układu immunologicznego, czego najważniejszym rezultatem jest uwolnienie przeciwciał. Przeciwciała z kolei wyzwalają szereg substancji chemicznych, takich jak histamina i kininy, które powodują wystąpienie różnych objawów chorobowych. Uczulenie, zwłaszcza pokarmowe, często jest przekazywane dziedzicznie i zazwyczaj pojawia się już w pierwszych latach życia. Alergia nie jest schorzeniem izolowanym i jedynie uciążliwą dolegliwością, lecz chorobą całego układu immunologicznego, wymagającą kompleksowej terapii!
W medycynie biologicznej termin „alergia” obejmuje również reakcje tzw. pseudoalergiczne i nietolerancję. Nietolerancję pojmujemy jako wpływ substancji obcej, który powoduje zaburzenia komunikacji międzykomórkowej i tym samym zakłócenie normalnego funkcjonowania organizmu. Nietolerowana substancja wyzwala szereg specyficznych reakcji metabolicznych bez udziału układu odpornościowego. Objawy są często bardzo podobne do objawów alergii pokarmowej. Pojawiają się wówczas, gdy organizm nie może prawidłowo strawić lub wchłonąć danego składnika. Przykładowo, może to być nietolerancja laktozy uwarunkowana niedoborem enzymu (laktazy), który rozkłada cukier mleka. Nietolerancja laktozy spowodowana jest przez wiele czynników, między innymi przez niektóre choroby przewodu pokarmowego oraz uszkodzenia jelita cienkiego, bądź niekiedy wrodzoną niezdolnością wydzielania laktazy. Obok laktozy drugą najczęściej występującą przyczyną nietolerancji pokarmowej jest gluten.
Układ immunologiczny człowieka nieprzerwanie wykonuje ciężką pracę, zmagając się przede wszystkim z ogromną liczbą substancji będących produktem ubocznym silnie rozwijającego się przemysłu. Kumulacja lotnych zanieczyszczeń przemysłowych oraz przemysłowo zmieniona żywność spowodowały wzrost liczby zachorowań na choroby alergiczne. Nieprzerwany dowóz nietolerowanych przez ustrój substancji prowadzi do porażenia układu immunologicznego. Najtragiczniejszym w tych tzw. „zamaskowanych” alergiach jest to, że pacjent nie zauważa żadnego związku między swoimi dolegliwościami a spożywanym pokarmem. Dopiero wykluczenie z jadłospisu danego produktu spożywczego przez kilka dni, pozwala na ustalenie tego ewentualnego źródła dolegliwości. Pamiętać przy tym trzeba, że najcięższymi alergiami są nie alergie inhalacyjne, lecz – alergie jelitowe, pokarmowe!
Centralne znaczenie dla zrozumienia związku reakcji alergicznej z układem immunologicznym ma tzw. jelitowy układ nerwowy. Pod względem strukturalnym oraz neurochemicznym układ nerwowy jelit jest mózgiem samym w sobie. Nazywany jest „minimózgiem jelitowym” (ang: enteric minibrain; brain-in-the-gut). Niezliczone metry włókien tworzą sieć połączeń, w której czynności pośredniczy więcej neuroprzekaźników niż w jakiejkolwiek innej części obwodowego układu nerwowego!
Alergia tworzy immunologiczne podłoże dla wszelkiego rodzaju infekcji, schorzeń degeneracyjnych, chorób autoimmunologicznych. Mówiąc bardzo ogólnie, reakcja układu immunologicznego jest odpowiedzią na „wyzwania”, jakimi są wirusy, bakterie i pasożyty. Jest też odpowiedzią na działanie syntetycznych związków chemicznych.
Z punktu widzenia tradycyjnej medycyny chińskiej, alergia przyporządkowana jest elementowi Wody i jest związana z funkcją nadnerczy. Z kolei nadnercza należy traktować jako narząd sterujący humoralnym układem immunologicznym, gdyż produkują kortykoidy oraz hormony sprzężone z przysadką związaną z całym układem odpornościowym.
Między alergią, układem immunologicznym a nadnerczami istnieją dalsze brzemienne w skutkach związki: Adrenalina i kortyzol są jedynymi antagonistami insuliny, a więc podwyższają poziom cukru we krwi. Jeżeli jednak nadnercza zmuszone są do nadmiernego wydzielania kortyzolu i adrenaliny, koniecznych w immunologicznych procesach antyalergicznych, wówczas produkowane są one w niedostatecznej ilości i dochodzi do niedocukrzenia z całą jego dalszą symptomatyką. Gdy stan ten się przedłuża, dochodzi do niebagatelnej w konsekwencjach niewydolności nadnerczy. Tak więc w wypadku każdej alergii należy pomyśleć i o sprawności nadnerczy!
Medycyna akademicka skupia się w dużej mierze na jednym typie alergii: alergii typu I tj. IgE-zależnej (reakcji natychmiastowej, anafilaktycznej), gdyż szacuje się, że ten typ alergii występuje u ok. 48-50% chorych. Również stosowane metody diagnostyczne nakierowane są na ten typ alergii, tak iż pozostałe z reguły nie są rozpoznawalne lub są rozpoznawalne z trudem. Doświadczenie lekarskie uczy jednak, że alergie ostrego typu I zdają się w dzisiejszych czasach tracić na znaczeniu. Być może wytłumaczenia tego zjawiska należy szukać w tym, że układ immunologiczny na skutek różnorodnych obciążeń nie jest już w stanie reagować w sposób ostry. Istnieją jednak przewlekłe objawy zamaskowanych alergii, a może w jeszcze większym stopniu – pseudoalergii, które należy zdiagnozować i poddać leczeniu. Chodzi w nich bowiem o substancje, z którymi organizm ma częsty kontakt, a jednak nie widać wyraźnego związku między daną substancją alergizującą a objawami chorobowymi.
W chwili gdy organizm nie może w sposób obojętny przetworzyć typowej substancji pokarmowej, dochodzi do ogromnego – gdyż stałego – przeciążenia układu immunologicznego. Nieustannie więc ma miejsce utrata sił, których później nie starcza ustrojowi na zwalczenie innych szkodliwych wpływów.
Problem nasila się tym bardziej, że po pewnym czasie pojawiają się pewne symptomy uzależnienia od alergenu, a przez to zwiększa się wydatkowanie energii przez układ immunologiczny. Tworzy się zamknięty diabelski krąg. W takim świetle staje się zrozumiały nieodparty apetyt na jajka czy ser, albo makaron. To właśnie jest towarzyszące alergenom centralnym zjawisko uzależnienia. Nałóg ten można porównać do innych, np. alkoholowego, nikotynowego czy kawowego. Objawy głodu podczas karencji danego alergenu także są porównywalne z objawami, jakie towarzyszą odstawieniu narkotyków.
„Nietypowa” symptomatyka alergii pokarmowych
Alergie pokarmowe wszystkim kojarzą się w pierwszym rzędzie z dolegliwościami ze strony żołądka i jelit, bądź objawami skórnymi. Tymczasem z alergią na jakiś produkt spożywczy mogą być związane:
• dolegliwości dróg moczowych (nietrzymanie moczu, pieczenie przy oddawaniu moczu, częste infekcje dróg moczowych)
• dolegliwości stawowe i mięśniowe
(opuchnięcie stawów, bóle mięśniowe i stawowe)
• dolegliwości krążeniowe i sercowe (arytmia, tachykardia, podwyższone lub obniżone ciśnienie krwi)
• objawy psychiczne (osłabienie koncentracji, kłopoty z pamięcią, nadpobudliwość, zwiększone łaknienie, stany depresyjne)
• i… objawy ogólne – spadek wydajności, zmęczenie, pocenie się, marznięcie, nadwaga, zaburzenia snu.
U około 80% alergików stwierdza się utajoną kwasicę mezenchymalną. Podczas trwania kuracji antyalergicznej wskazane jest więc podawanie przez dłuższy czas środków odkwaszających. Silnie odkwaszająco działa też witamina C oraz witamina B6. Ponieważ kwasica prowadzi do zablokowania mezenchymy – gdyż przy kwaśnym odczynie mezenchyma traci swój prawidłowy fizjologicznie, wysoce reaktywny stan zolowy przechodząc w stan żelowy – pierwszym zadaniem diagnosty jest sprawdzenie funkcjonalnej sprawności mezenchymy oraz układu RES i wdrożenie odpowiednich metod terapeutycznych. Prawidłowe funkcjonowanie obydwu systemów warunkuje bowiem osiągnięcie trwałych efektów w leczeniu alergii.
Każda alergia jest stresorem dla organizmu, tj. działa sympatykotonicznie. Dominacja układu współczulnego (sympatykotonicznego) prowadzi do redukcji napięcia nerwu błędnego (głównego nerwu układu parasympatykotonicznego), a przez to do obniżenia produkcji immunoglobulin IgA, zwłaszcza sIgA, przy równoczesnej nadprodukcji przeciwciał IgE.
Immunoglobulina klasy A jest głównym białkiem układu odpornościowego związanego ze śluzówkami! Dzienne wytwarzanie tej immunoglobuliny przekracza poziom syntezy wszystkich pozostałych razem wziętych. Biorąc pod uwagę zaś, że całkowita powierzchnia błon śluzowych w organizmie człowieka stanowi około 400 m2, udział IgA w obronie tych obszarów przed szkodliwymi czynnikami środowiska zewnętrznego jest niezwykle istotny. Uważa się, że stanowi pierwszą linię obrony organizmu. Wydzielnicza postać immunoglobuliny (sIgA) odpowiada m.in. za:
• aglutynację (zlepianie się, sklejanie) bakterii,
• hamowanie adhezji (przylegania) komórek bakteryjnych do nabłonka błon śluzowych,
• absorpcję (wychwytywanie, pochłanianie) antygenów pokarmowych,
• a także neutralizację wirusów, toksyn oraz enzymów wytwarzanych przez mikroorganizmy.
Stwierdzono również zdolność sIgA do wewnątrzkomórkowego neutralizowania oraz hamowania uwalniania cząsteczek wirusa.
Ostatnie badania wskazują również na przeciwzapalną rolę jednej z postaci IgA (dIgA), związaną z wewnątrzkomórkowym neutralizowaniem antygenów bakteryjnych, zaangażowanych w prozapalną aktywację komórek nabłonkowych jelita.
Jelitowa bariera ochronna
Bez zdrowych jelit nie ma mowy o wyleczeniu alergii czy nietolerancji. Jelita chore to pierwszy krok to alergizacji organizmu !
Czynniki anatomiczne i fizjologiczne związane z jelitową barierą ochronną odpowiedzialne za występowanie/ brak alergii pokarmowych.
Czynniki anatomiczne jelitowej bariery ochronnej:
• Prawidłowa budowa anatomiczna przewodu pokarmowego
• Obecność prawidłowo wykształconych kosmków jelitowych
• Sprawność regeneracji kosmków jelitowych
• Szczelność nabłonka jelitowego
• Prawidłowy układ morfologiczny mikrokosmków
Czynniki fizjologiczne jelitowej bariery ochronnej:
• Obecność śluzu z obecnością sIgA
• Prawidłowa aktywność enzymatyczna komórek błon śluzowych jelit
• Obecność i skład jelitowej flory bakteryjnej
• Stan śluzówkowej bariery żołądka i śluzowej bariery jelitowej
• Niskie pH soku żołądkowego!
• Prawidłowa aktywność enzymatyczna narządów współuczestniczących w procesach trawienia (np. żołądka, trzustki)
• Motoryka przewodu pokarmowego.
To nie zawsze musi być alergia pokarmowa…
Lekarze aplikujący pacjentom leki oczekują przede wszystkim działania terapeutycznego. Jednak zawsze należy się liczyć z możliwością wystąpienia reakcji niepożądanych. W ostatnich latach obserwuje się wyraźny wzrost takich niepożądanych reakcji. Oficjalne statystyki (szpitalne) mówią, że u 10% osób leczonych występują niepożądane działania i powikłania polekowe, a 1-4% chorych jest przyjmowana do leczenia szpitalnego z powodu chorób polekowych! Obserwuje się je także u 8% chorych leczonych ambulatoryjnie.
Niepożądane reakcje polekowe mogą pojawić się jako wynik odczynu immunologicznego (alergia na lek) lub na drodze mechanizmów nieimmunologicznych. Najłatwiej uczulają białka wzbudzające najsilniejszą odpowiedź immunologiczną organizmu, ale również leki będące prostymi związkami chemicznymi. Szacuje się, że u około 5% pacjentów leczonych przez dermatologów pojawiają się zmiany skórne wywołane działaniem ubocznym leków. Trudność w rozpoznaniu i dalszym leczeniu sprawia fakt, iż skórne odczyny polekowe nie mają cech charakterystycznych dla danego leku, tzn. różne leki mogą wywołać identyczne zmiany, a ten sam lek może u różnych osób powodować powstanie różnych odczynów.
Najczęściej spotykanymi w praktyce lekarskiej skórnymi odczynami polekowymi są: pokrzywka, obrzęk naczyniowo-ruchowy, zmiany typu rumień, plamice i osutki polekowe. Klasycznym przykładem skórnej reakcji alergicznej typu późnego jest wyprysk kontaktowy, czyli powierzchowne zmiany zapalne na skórze. Powodem są zarazem same substancje czynne leku jak i podłoża oraz środki konserwujące. Przykładowo, uczulać mogą dwa popularne podłoża maści: lanolina i euceryna, a właściwie ich składnik – alkohol wełny owczej. Podobnie rzecz się ma z …. rumiankiem. Uczulenie na rumianek występuje głównie u osób z alergią na pyłki roślin.
Grzyby a reakcje alergiczne
„Gwałtowny wzrost zachorowań na choroby alergiczne ma swoje podłoże nie tylko w czynnikach genetycznych oraz tzw. zatruciu naturalnego środowiska człowieka. Jednym z ważnych czynników jest pojawienie się alergenów, które dotychczas odgrywały głównie rolę zakaźną. Czynnikiem tym są grzyby, a z nich zasadniczą rolę odgrywają Candida i Trichophyton.” – zwraca uwagę prof. dr hab. n. med. Edward Zawisza. A niestety liczba infekcji grzybiczych wśród populacji wzrasta w zastraszającym tempie. Jest to wynikiem wpływu czynników zawodowych (rolnictwo, weterynaria, wojsko, sport) oraz nieprzestrzegania higieny osobistej, żywienia i ubioru (ciasne buty), obniżonej odporności komórkowej występującej wskutek częstego stosowania sterydów, antybiotyków, wirusowych infekcji (głównie HIV) oraz zamierzonej immunosupresji (przeszczepy narządów). Obserwuje się przy tym zmianę w rodzajach i ilościach infekujących nas grzybów. Ciągle dominujący jest Candida albicans, ale coraz większą rolę odgrywają obecnie Candida tropicalis, Candida parapsilosis, Candida glabrata oraz Candida krusei. Na łamach „Nowej Medycyny”, fachowego czasopisma medycznego, prof. Zawisza opublikował w 2001 artykuł, w którym podkreślał istotę stosowania w chorobach alergicznych leków przeciwgrzybiczych i immunoterapii, a przede wszystkim leku przeciwgrzybiczego, który usuwa grzyb ze skóry i błon śluzowych (jelita!). Oczywiście powinien być to lek najlepiej w niewielkim stopniu metabolizowany w wątrobie i w dużej mierze wydalany z moczem.
Mikroflora jelitowa
Jedna z teorii rozwoju chorób o podłożu immunologicznym zakłada, że wzrost częstości występowania alergii, chorób autoimmunologicznych oraz przewlekłych chorób zapalnych, obserwowany w ostatnich dekadach, związany jest z zaburzeniami w składzie mikroflory jelitowej. Zmieniona mikroflora jelitowa indukuje nieprawidłową reakcję immunologiczną na antygeny zewnętrzne (alergeny pokarmowe i wziewne, patogeny), a nawet własną mikroflorę jelitową (w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, choroby Leśniowskiego-Crohna). Dzieje się tak na skutek wzmożonej aktywacji limfocytów TH1 lub TH2. Na utrzymanie równowagi TH1/TH2 wpływają tzw. probiotyki, stąd też konieczność ich podawania w przebiegu kuracji schorzeń zarówno alergicznych, jak i zapalnych. Bakterie probiotyczne zasiedlające przewód pokarmowy i wpływają na układ immunologiczny przez aktywację tkanki limfatycznej związanej z błonami śluzowymi, tzw. układ GALT. Stymulują nieswoiste mechanizmy obronne nie tylko poprzez utrzymywanie równowagi TH1/TH2, ale i produkcję naturalnych przeciwciał oraz uszczelniają barierę jelitową.
Uwaga na biogenne aminy!
Aminy biogenne powstają w wyniku dekarboksylacji aminokwasów. Najbardziej znanymi i rozpowszechnionymi aminami są histamina, serotonina i tryptamina. Proces dekarboksylacji aminokwasów zachodzi m.in. w produktach spożywczych pod wpływem dekarboksylaz bakteryjnych. W pewnych przypadkach proces ten jest pożądany, gdyż aminy determinują aromat potraw i używek. Jednakże w żywności produkowanej z zastosowaniem procesów mikrobiologicznych (sery żółte, sery pleśniowe, wino czerwone) lub w produktach szczególnie podatnych na procesy bakteryjnego rozkładu (ryby, mięso, wędliny) aminy biogenne mogą gromadzić się w ilościach toksycznych. I tak, przykładowo, mięso niektórych ryb – tuńczyka, sardynki, makreli, śledzia – jest bardzo bogate w histydynę, która w warunkach niewłaściwego przechowywania ulega pod wpływem enzymów bakteryjnych dekarboksylacji z wytworzeniem histaminy. Przy prawidłowo funkcjonujących jelitach aminy biogenne są unieczynniane przez enzymy: histaminazę (diaminookydaza – DAO) oraz monoaminooksydazę (MAO). Niestety, niejednokrotnie dochodzi do obniżenia aktywności DAO i MAO w śluzówce jelita cienkiego.
A więc znów wracamy do znanego i do znudzenia powtarzanego hasła: Zdrowe jelita ponad wszystko!
mgr Anna Kozłowska Ryś
Banany |
W ich wypadku należy zwrócić uwagę na możliwość wystąpienia tzw. alergii krzyżowej z owocem kiwi i lateksem (kłopoty z oddychaniem, zapalenie spojówek, egzema na twarzy). |
Chleb |
Alergenem może być nie tylko samo ziarno, z którego upieczono chleb, tj. pszenica, żyto, jęczmień, orkisz, ale dodatki takie jak: migdały, orzechy i in. |
Jajo kurze |
Ten alergen jest nadal aktywny po ugotowaniu! Należy zawsze przetestować zarówno białko jaja jak i żółtko. |
Kwasek cytrynowy |
Pleśnie wykorzystywane są do przeprowadzania fermentacji cytrynowej, w wyniku której uzyskiwany jest kwas cytrynowy do produkcji kwasku cytrynowego; do jego produkcji wykorzystuje się pleśń kropidlaka czarnego. |
Kiwi |
Występuje jako alergia krzyżowa z alergią na ziarno słonecznika i grykę. |
Orzeszki ziemne Olej arachidowy |
Jeden z najbardziej uczulających produktów spożywczych. Tania mączka arachidowa jest stałym dodatkiem do pieczywa cukierniczego, niektórych rodzajów cukierków, chałwy a także sosów chili, sosów do spaghetti i barbecue, dressingów i wyrobów podrobowych. Olej arachidowy bywa dodawany do mieszanek mlecznych oraz niektórych leków, np. olejowych roztworów witamin D i A. Problemy pojawiają się, gdy olej jest niedostatecznie oczyszczony z domieszek białka. Masło orzechowe oraz masło migdałowe niejednokrotnie zawierają domieszkę arachidów. |
Suszone owoce |
Zawierają w dużych ilościach siarczyny. Nadwrażliwość na nie obserwuje się zwłaszcza u astmatyków. Co ciekawe, osoby te są również nadwrażliwe na smog. Przyglądnijmy się również, czy mamy do czynienia rzeczywiście z owocami suszonymi, np. śliwkami czy jabłkami i gruszkami. Najczęściej są one wędzone lub poddawane obróbce chemicznej. |
Syrop skrobiowy |
Pleśnie wykorzystywane są również do pozyskiwania preparatów enzymatycznych, przy udziale których następuje hydroliza skrobi wykorzystywana w produkcji syropu skrobiowego. |
Wędliny |
Czy wiecie, że zawierają gluten pszenny? Osoby uczulone na gluten pszenny powinny więc bardzo uważać na te produkty. |